Dziś dużo, dużo zdjęć z kilkudniowej wycieczki na którą wybrałem się z rodziną i psem (kot i ryba zostały w domu). Moje kobiety chciały spędzić Thanksgiving w górach i po szybkim studiowaniu mapy uznaliśmy że najlepszym miejscem na taki odpoczynek będzie północna Georgia – bo da się dojechać samochodem w rozsądnym czasie, bo jest sporo ładnych miejsc no i przede wszystkim dlatego że droga przebiega przez Atlantę – miasto znane z rewelacyjnych sklepów! I jak zaplanowaliśmy tak wykonaliśmy – pierwszy skok zaprowadził nas z Melbourne aż do Macon, GA gdzie w raczej podłym hotelu (Red Roof Inn) przenocowaliśmy by następnego dnia dotrzeć do Atlanty i zrobić zakupy na święta – w szczególności w naszym ulubionym Buford Highway Farmers Market – sklepie, który zadziwia nas za każdym razem. Obkupieni w kim-chi, chińskie pierogi, rosyjski chleb i polskie słodycze wyruszyliśmy do Hiawassee, GA – miasteczka położonego nad pięknym Chatuge Lake – jeziorem na granicy Georgii i North Carolina. Wynajęliśmy domek w górach – dwie sypialnie, hot tub itp. Po dotarciu przywitał nas śnieg! Na tyle mało że mój wyposażony w letnie opony samochód nie musiał się go bać, ale na tyle dużo by sprawić nam przyjemność!
Przez następne kilka dni zwiedzaliśmy – zajrzeliśmy do:
- Brasstown Bald – to najwyższy szczyt w Georgii – 4784 stopy. Na szczycie jest ładny taras widokowy a wyjście na szczy prowadzi dość stromą, ale wyasfaltowaną ścieżką wśród gęstej roślinności. Scieżka miejscami była pokryta lodem co pozwoliło niektórym członkom naszej wyprawy na dokonanie nieplanowanego acz niezwykle komicznego szpagatu
- Anna Ruby Falls w Unicoi State Park – moim zdaniem najpiękniejszy wodospad w Georgii, a właściwie to kaskada wodospadów – większy ma 153 stopy a mniejszy 50 stóp
- Tallulah Gorge – piękny kanion który jest wspaniały dla wszystkich chcących sprawdzić swoją kondycję fizyczną – można tam zejść na dno po schodach – razem 1062 schody. Egzamin zdaliśmy, weszliśmy bez odpoczynków i w sumie nawet bez większego zmęczenia. To dobry test przed planowaną na marzec wycieczką.
- Helen, GA – ta kiczowata wioska próbuje dość skutecznie udawać bawarską wioskę. Skutecznie, bo wszystkie restauracje serwują niemieckie piwa – był i Paulaner, i HB, i Warsteiner i to w kilku rodzajach; był też ogródek piwny, restauracje serwujące tradycyjne, bawarskie potrawy a także sklepy z pamiątkami z Bawarii. Brakowało tylko jakiegoś muzeum BMW.
W drodze powrotnej zaczepiliśmy znowu o Atlantę – tym razem udało się przenocować w zdecydowanie lepszym hotelu + zrobić zakupy w następnym sklepie z polskimi produktami – wybór polskich czekoladek był lepszy niż w Biedronce czy Lidlu w Polsce! Zajrzeliśmy także na Stone Mountain oraz do Downtown Atlanta.
 
Powrót był ciężki – z Atlanty do Melbourne jest teoretycznie 6 godzin jazdy, ale w niedzielę po Thanksgiving cała Floryda wracała do domu co spowodowało spore korki. I zamiast 6 godzin, było prawie 9 godzin jazdy. Cóż, jak się chce jeździć w najbardziej ruchliwy dzień w roku, to trzeba być przygotowanym na to.
|  | 
| Śnieg w górach w Georgii | 
|  | 
| Domek który wynajęliśmy | 
|  | 
| Jedna z sypialni | 
|  | 
| Brasstown Bald | 
|  | 
| Widok z Brasstown Bald na Chatuge Lake | 
|  | 
| Parking z którego trzeba wyjść na szczyt | 
|  | 
| A to szczyt widziany z parkingu | 
|  | 
| W drodze do Anna Ruby Falls | 
|  | 
| Płynąca woda | 
|  | 
| Anna Ruby Falls | 
|  | 
| Drzewo przyczepione do skały | 
|  | 
| Uwaga na grzechotniki! | 
|  | 
| Puste Helen, GA w Thanksgiving | 
|  | 
| Rzeka w Helen, GA | 
|  | 
| Ogródek piwny w Helen, GA – temperatura oraz święto nie zachęcało do konsumpcji piwa | 
|  | 
| Wodospady w Helen, GA | 
|  | 
| Tallulah Gorge – jedna z wież których użył Karl Wallenda do przejścia nad kanionem (jego córkę pokazywałem kilka postów wcześniej) | 
|  | 
| Tallulah Gorge | 
|  | 
| Tallulah Gorge | 
|  | 
| Tablica informująca o ilości stopni | 
|  | 
| Schody prowadzące na dół kanionu | 
|  | 
| Most na dole kanionu | 
|  | 
| Na samym dole kanionu | 
|  | 
| Wodospad na dole kanionu | 
|  | 
| Most | 
|  | 
| Jedna ze ścian kanionu | 
|  | 
| Most widziany z góry | 
|  | 
| Tama przed kanionem | 
|  | 
| Brasstown Bald widziany z ganku domku który wynajęliśmy | 
|  | 
| „Stacja benzynowa” w Helen, GA | 
|  | 
| Przysmaki – marynowane jaja, nóżki świń i ogórki na sprzedaż | 
|  | 
| Mój pies udaje niedźwiedzia | 
|  | 
| W piątek cała Atlanta przyjechała do Helen – przejść było trudno | 
|  | 
| W drodze na szczyt Stone Mountain, GA | 
|  | 
| Flagi na Stone Mountain, GA | 
|  | 
| Wandale byli już ponad 100 lat temu | 
|  | 
| Atlanta ze szczytu Stone Mountain | 
|  | 
| Grajek na górze | 
|  | 
| Już blisko szczytu | 
|  | 
| Widok ze szczytu Stone Mountain, GA | 
|  | 
| Leniwi mogą wyjechać kolejką – pomimo że mieszkałem 10 lat w Atlancie a na Stone Mountain byłem wiele razy, to nigdy nią nie jechałem | 
|  | 
| Widok ze Stone Mountain | 
|  | 
| Stromo | 
|  | 
| Diabelski młyn w centrum Atlanty | 
|  | 
| Lodowisko w centrum | 
|  | 
| Georgia Aquarium i Centennial Part | 
|  | 
| Choinka w centrum | 
|  | 
| Centrum Atlanty | 
|  | 
| Park olimpijski | 
|  | 
| Moje ulubione muzeum – Coca Cola | 
|  | 
| I jeszcze raz diabelski młyn | 
 
Dodaj do ulubionych:
Lubię Wczytywanie…