Nie mam pojęcia czy to za karę czy raczej znalazł sobie lepszą pozycję. Oficjalnie sam zrezygnował z uwagi na inną pozycję. Ale to typowy język korporacyjny. Do tego było to nagle a to zwykle oznacza że dostał kopa. Za co? Takie gwałtowne zwolnienia na tym stanowisku są bardzo nietypowe. Nawet nie próbuje spekulować co się stało. Ale szkoda bo Tory moim zdaniem był świetnym CEO i ULA dzięki niemu nadal jest znaczącym graczem na rynku. Ale możliwe że Lockheed Martin ma inną opinię na ten temat – w końcu opóźnienia Vulcana są wręcz legendarne. A co za tym idzie straty firmy które właściciele (L-M i Boeing) muszą pokryć z własnych kieszeni. Więc myślę że jednak dostał kopa.