Pamiętacie jak szef rosyjskiego przemysłu kosmicznego – Dimitri Rogozin – się naśmiewał że NASA będzie musiała używać trampoliny do wystrzeliwania astronautów na ISS? Wygląda na to że Rogozin poszedł na zasłużoną emeryturę za swoje wybitne zasługi a na jego miejsce powołano nowego szefa. Facet wie co i jak bo był wiceministrem obrony w poprzednim rządzie. Jako że Rosjan jakiś czas temu wsadziła pod jedną parasolkę zarówno cywilne jak i wojskowe technologie kosmiczne, to jest nadzieja że nowy szef weźmie rosyjski program kosmiczny w garść i zapanuje nad obecnym bałaganem. W wojsku kary za mocowanie czujników do góry nogami czy też innowacje polegające na użyciu niewłaściwych stopów metali są srogie.