Trochę się rusza

Starship #35 miał dziś test statyczny – wygląda na to że trwał on minutę i że nic w czasie tego testu nie eksplodowało. Zakładając że nie było jakichś niepokojących danych pomiarowych, to start za mniej-więcej tydzień wydaje się realny.

Ten testowy zbiornik (#18 – ten z dziurami) pokazał nowy typ osłon termicznych – kafelki, ale w innym kształcie. Wygląda na to że będą one ochraniały dół boostera w czasie wejścia w atmosferę. Jak zwykle o wszystko rozbija się o bilans energetyczny – co jest „taniej” – użyć więcej paliwa do zmniejszenia prędkości wejścia w atmosferę, czy raczej zamiast paliwa wziąć ze sobą osłonę termiczną. Prawdopodobnie wyszło im że osłony są lżejsze od paliwa.

Druga platforma startowa w Boca Chica błyskawicznie powstaje – lewo co widzieliśmy wylewanie betonu i instalację deflektorów ognia a tu już instalują mocowanie do rakiety. Zupełnie inna konstrukcja niż w platformie #1 – dużo bardziej „tradycyjna”. Nie ma już „zydla” na którym stoi rakieta, wszystko wygląda jak na typowej platformie NASA czy ULA. Cóż, wygląda na to że jednak lata doświadczeń z rakietami coś wyprodukowały i próby udziwnienia nie miały sensu.

A na Cape Canaveral brzydka pogoda. Wczoraj nie odbył się start z uwagi na deszcz, dziś mają próbować ponownie i tym razem szanse na lepszą pogodę są duże (90%) ale sam start odbędzie się dobrze po północy więc nie planuję wstawać.

Marek Cyzio Opublikowane przez: