RussianSpaceWeb.com informuje że pojawiło się troszkę nowych informacji o katastrofie Progressa z 1 grudnia tego roku. Wiadomo dokładnie co się stało, niestety nie wiadomo dlaczego. Awaria była śmiesznie prosta – 140 sekund po uruchomieniu silnika trzeciego stopnia, Progress zdecydował że już osiągnął orbitę i wysłał sygnał separacji. Ta się udała, ładunki wybuchowe oddzieliły statek kosmiczny od nadal przyspieszającej rakiety. Progress się ucieszył że wszystko jest OK i rozłożył anteny i rozpoczął przygotowania do aktywacji silników manewrowych. Jednak w tym momencie w Progressa przywalił nadal pracujący z pełnym ciągiem trzeci stopień – najpierw walnął w niego prawie dokładnie w tył, a potem po raz drugi w bok. Spowodowało to fizyczne przemieszczenie systemu silników manewrowych + zrobienie dziury w obudowie. To spowodowało że temperatura we środku Progressa gwałtownie spadła. Statek próbował się ratować uruchamiając grzałki ale nic to nie pomogło. Po drugim uderzeniu znikła także telemetria z trzeciego stopnia, podejrzewa się że w czasie tego zderzenia trzeci stopień stracił antenę komunikacyjną.
Nie wiadomo jednak dlaczego nastąpiła ta awaria. Sygnał do separacji Progressa od trzeciego stopnia normalnie jest wysyłany przez trzeci stopień po zakończeniu wynoszenia na orbitę. Jednak Progress ma awaryjny system zaprojektowany na wypadek gdyby trzeci stopień miał awarię i nie dokonał separacji po wyniesieniu na orbitę. Prawdopodobnie jest to jakiś bezwładnościowy czujnik wykrywający brak ciągu ze strony trzeciego stopnia. Prawdopodobnie także ten system jest aktywowany dopiero po pewnym czasie od uruchomienia trzeciego stopnia – separacja nie ma sensu dopóki nie osiągnie się wystarczającej prędkości.
Obecna awaria jest bardzo niepokojąca – gdyby zamiast Progressa na szczycie rakiety był Soyuz to mielibyśmy najprawdopodobniej ofiary – uderzenie było na tyle silne że spowodowało by nieodwracalne uszkodzenia kapsuły Soyuza i ta raczej nie wytrzymała by awaryjnego wejścia w atmosferę. To może opóźnić loty załogowe Soyuzów.