Jak słusznie zauważa wszystkowiedzący portal Teslarati, szanse na to żeby start Falcona Heavy odbył się w niedzielę są bardzo ale to bardzo kiepskie. Poza kilkoma wyjątkami, SpaceX potrzebował do tej pory około 5 dni pomiędzy testem statycznym a startem Falcona 9. W przypadku Heavy można spokojnie dołożyć dodatkowe dwa dni. A to oznaczało by że jeżeli dziś odbędzie się test statyczny to start będzie gdzieś pomiędzy 8 a 11 kwietnia. SpaceX nie ma żadnej presji związanej z harmonogramem by wystrzelić FH jak najprędzej i dlatego szanse na niedzielny start są bardzo niewielkie. Warto tutaj dodać że Teslarati ma często przecieki ze SpaceX, które potem trzeba ubrać w teorię i możliwe że ten artykuł oparty jest na czymś więcej niż tylko „do tej pory zajmowało im 5 dni”.
W sumie to dobrze by było jakby start się przesunął na normalny dzień tygodnia – to znacznie ograniczyło by potencjalne tłumy.