Dziś taki prozdrowotny tytuł, ale to z ważnego powodu – jak chcecie zobaczyć ludzi na Księżycu, to musicie przeżyć co najmniej trzy lata jeszcze. A jak na Marsie to pewnie ze 20-30 lat. Więc jak chcecie dożyć, to koniec z alkoholem, koniec z tłuszczem, tylko roślinki i woda źródlana.
Artemis 2 jest planowany na przyszły rok i podobno są spore szanse że poleci w 2024. Ale to tylko powtórka Apollo 8 – lotu wokół Księżyca, więc nie ma powodu do ekscytacji. Artemis 3 teoretycznie ma się odbyć w 2025 ale szanse na to są zerowe. Z wielu powodów, z których dostępność trzeciego egzemplarza SLS jest tylko jednym. Większym problemem wydaje się opóźnienie HLS czyli Starship. Artemis 4 – ten jest planowany na 2028 i pewnie też się kilka lat opóźni – tu poza certyfikacją EUS dochodzi tez problem nowej wieży startowej. Niepoprawni optymiści pewnie zakładają że do tego czasu Starship będzie certyfikowany do lotów załogowych i przejmie rolę Oriona, SLS, Falcona 9 i Dragona. Jako że należę do w/w tłumu to mam nadzieję że ktoś się w końcu opanuje i nie wyda miliardów na wieżę startową z której może raz poleci rakieta.
A propos SLS to Boeing chce ją oferować w konkursie na starty wojskowe. Ciekawe ile za lot będą chcieli?