Florida Today informuje że naprawy spalonego radaru mogą potrwać nawet trzy tygodnie! Radar jest niezbędny do startów, jako że służy on do namierzania rakiety w początkowych stadiach jej lotu i w razie czego zniszczenia gdyby zdecydowała się skierować w stronę mojego domu zamiast na orbitę.
USAF planuje albo naprawienie tego zepsutego radaru, albo uruchomienie jednego z istniejących, nieczynnych radarów. Jak na razie nie wiadomo która z opcji zostanie wybrana.
Czyli można założyć że ani NROL-67 ani CRS-3 nie polecą w kosmos przez 15 kwietnia.
P.S. Zdjęcie powyżej pokazuje Partick AFB Beach i jakiś radar. Jako że USAF nie ujawniło który z radarów miał pożar, to można założyć że ten na zdjęciu może być właśnie tym zepsutym.
P.P.S. To post #1200 🙂