Tuzin

FCC jakiś czas temu poprosiła by wszyscy którzy planują zbudować konstelacje satelitów latających na niskiej orbicie i działających w tym samym zakresie częstotliwości co OneWeb zgłosili swoją propozycję do 1 marca. I okazuje się że razem jest dwanaście firm planujących budowę olbrzymich konstelacji satelitów dostarczających usługi telekomunikacyjne. Poza OneWeb (któremu ambicja rośnie i planuje już kilka tysięcy satelitów jak wspominałem parę dni temu) oraz SpaceX (który planuje już powyżej 10 tysięcy satelitów) jest też Boeing z prawie 3 tysiącami satelitów a także Telesat (117 satelitów), O3b Networks (24), Theia Holdings, ViaSat (24) i kilka innych, nienazwanych firm. O ile w kosmosie miejsca jest sporo i nie powinno być problemu z umieszczeniem tych dziesiątków tysięcy satelitów na takich orbitach by się nawzajem nie stukały, o tyle problemem jest przydział częstotliwości. Firmy się dosłownie biją o to kto dostanie, jaki zakres i których pasm. Żeby nie przeszkadzać satelitom geostacjonarnym, firmy oferują nadawanie „pod kątem” – tak by czasze anten nacelowanych na orbitę geostacjonarną nie odbierały sygnału z satelitów na niskiej orbicie okołoziemskiej. Jako że miejsca w paskach Ka i Ku brakuje, to firmy próbują zacząć używać dotychczas nie wykorzystywane komercyjnie pasmo V (od 37 do 50 GHz).

Problemem w używaniu tych nowych częstotliwości jest pogoda, wraz z wzrostem częstotliwości zaczynamy się powoli zbliżać do podczerwieni (300 GHz) i tłumienie fal przez materię gwałtownie rośnie. Dodatkowo zaczynamy wpadać w częstotliwości rezonansowe wody i tlenu. W zakresie 30-38 GHz woda silnie tłumi fale radiowe i ten zakres częstotliwości jest nieprzydatny do nadawania przez chmury. To może być wbrew pozorom zaletą przy komunikacji na niewielkie odległości – dzięki tłumieniu zmniejsza się ryzyko podsłuchu przez satelity NSA. W okolicach 60GHz pojawia się silne tłumienie przez cząsteczki tlenu. To ostatnie jest używane przez wojskowe satelity do komunikacji między sobą – sygnał jest na tyle silnie tłumiony przez atmosferę ziemską że nie istnieje ryzyko podsłuchu ze stacji naziemnych.

Tu powinien się pojawić jakiś paragraf podsumowujący to co napisałem powyżej, ale jakoś mi dziś brakuje weny twórczej. Jako że jest piątek to nie będę próbował czegoś na siłę wyskrobać tylko zakończę ten post bez podsumowania.

Marek Cyzio Opublikowane przez: