ULA daje się nam pobawić

ULA stworzyła nową stronę internetową na której publika może się przez moment poczuć jak ważny szef ważnej firmy wystrzeliwującej w kosmos ważne satelity i policzyć sobie ile będzie go kosztowało wystrzelenie. Ceny nie są tak atrakcyjne jak u SpaceX (najtańszy Atlas V zaczyna się od $109M) ale co tam, w końcu to tylko zabawa więc czemu nie poszaleć i nie zamówić wersji 551 z przedłużoną, pięciometrową osłoną ładunku i dodatkowym zestawem usług ze strony ULA. To przecież tylko $179M. Ale okazuje się że ULA pozwoli zaoszczędzić $65M  na innych opcjach i dzięki temu dostarczenie 3800 kg satelity dokładnie na geostacjonarną będzie nas kosztowało jedynie $114M. Zaoszczędzimy $12M na ubezpieczeniu (stawki dla Atlasa V są znacznie niższe niż dla konkurencji), $23M na gwarancji wysłania satelity na czas (koszty utraconych zysków, konkurencji i potencjalnych problemów z rządami różnych państw i licencjami) a do tego nasz satelita dzięki temu że nie będzie musiał zużywać paliwa na wspinanie się na geostacjonarną będzie działał 2 lata dłużej co zaoszczędzi nam $30M. Normalnie tylko kupować bez targowania, bo to super deal!

Strona jest wyraźnie dla publiki, ale jako że można sobie przez chwilę pomarzyć to polecam kliknięcie i skonfigurowanie sobie własnej rakiety marzeń. Mi np. wyszło że za marne $121M mogę wysłać własne zwłoki w stalowej trumnie w kierunku Marsa. Czas zacząć oszczędzać bo nie wiadomo ile mi jeszcze zostało a Mars kusi!

Marek Cyzio Opublikowane przez: