ULA zdecydowała się zamówić drugi statek do transportu rakiet. Oficjalnie dlatego że istniejący RocketShip nie byłby w stanie obsłużyć planowanego tempa lotów. Nowy statek ma się nazywać SpaceShip i być w stanie zawieźć jednocześnie cztery Vulcany z Alabamy do CCSFS albo do Vandenberg AFB.
Obecny statek jest w stanie przewieźć trzy Vulcany na raz. Czyli nawet w szczycie planowanego tempa lotów z CCSFS to zapas na 45 dni. Wycieczka z Alabamy do CCSFS zajmuje około 15-20 dni. Wycieczka do Vandenberg około 45 dni (trzeba przez kanał Panamski płynąć). Czyli można by np. przywieźć 6 Vulcanów do CCSFS a potem trzy do Vandenberg i znowu sześć do CCSFS i dało by się to od biedy obsłużyć jednym statkiem (zakładam że to maksymalne tempo startów nie jest realne i będą drobne opóźnienia).
Nowy statek ma mieć trochę inny kształt – być znacznie dłuższy i trochę węższy – zamiast trzech Vulcanów w poprzek będzie mieścił tylko dwa ale także dwa wzdłuż co razem da pojemność czterech rakiet. Pewnie jeden z tych statków będzie teraz obsługiwał CCSFS a drugi Vandenberg.
A ja widzę w tym zamówieniu przygotowania do lotów Vulcana Heavy. Heavy to trzy boostery razem a to oznacza jedną wycieczkę statku na jeden lot. I wtedy drugi statek jest absolutnie niezbędny.