ParabolicArc poinformował że w piątek firm XCOR pozbyła się połowy pracowników. Polecieli praktycznie wszyscy związani z suborbitalnym samolotem Lynx. Prace nad samolotem zostały wstrzymane. To szczególnie dziwne biorąc pod uwagę to że był on praktycznie gotowy – do zakończenia brakowało jednego skrzydła (jedno jest już wyprodukowane), poskładania wszystkiego do kupy i testowania.
Warto zauważyć że za tą wiadomością kryje się coś więcej – XCOR wraz z Masten Space Systems pracowali przy programie DARPA XS-1. Zwolnienia oznaczają że firma nie spodziewa się wygrania kontraktu na dalsze prace. Biorąc pod uwagę że Lynx Mk III miał być dokładnie tym, czego szuka DARPA, to jest to szczególnie dziwne – w końcu dwie pozostałe firmy (Boeing i Northrop-Grumman) mają zdecydowanie mniej doświadczenia w budowaniu suborbitalnych pojazdów niż XCOR. Ciekawe także co na to posiadacze biletów na lot Lynx’em? Czy będą oni mieli prawo do zwrotu pieniędzy?
Resztki firmy XCOR zamierzają się skupić na pracach nad silnikiem dla modułu ACES ULA (ULA nada nie wie co użyje do ACES – RL-10, BE-3 czy właśnie XCOR’owy 8H21). Jednak te prace mogą nie potrwać za długo – jak pisałem jakiś czas temu nowe prawo zabrania USAF wydawania pieniędzy na cokolwiek innego niż następcę RD-180. Co będzie z XCOR kiedy skończy się to źródło finansowania?