W gazetach też piszą o SpaceX

Tym razem artykuł z The Wall Street Journal. Gazeta dotarła do niepublikowanych informacji finansowych o SpaceX. Okazuje się że firma miała sporą stratę w zeszłym roku. 250 milionów dolarów! To więcej niż firma zarobiła w ciągu ostatnich czterech lat! SpaceX ma bardzo mały margines zysku – w 2014 roku przy obrotach rzędu 1 miliarda dolarów, zysk był rzędu 20 milionów dolarów. Jednak te 250 milionów dolarów straty nie jest problemem – firma ma ponad miliard dolarów gotówki w banku, żadnych kredytów i kontrakty warte 10 miliardów dolarów. Do tego SpaceX przewiduje że już w 2020 roku obroty z ich internetu satelitarnego będą większe niż obroty z startów rakiet – to oznacza że firma w 2020 oczekuje obrotów rzędy 6 miliardów dolarów a w 2025 roku obroty mają przekroczyć 36 miliardów dolarów i większość pieniędzy pochodzić będzie z internetu – firma przewiduje zysk rzędu 25 miliardów dolarów w 2025 roku.

Popatrzmy na to logicznie – zakładając że SpaceX uzyska 31 miliardów dolarów rocznie z internetu, ile ludzi musiało by mieć subskrypcję żeby to było możliwe? Załóżmy że w okolicach 2025 roku szybki internet w USA będzie kosztował około $500 rocznie. Oznacza to że używać go musiało by 62 miliony gospodarstw domowych. Żeby osiągnąć taką penetrację rynku ceny muszą być bardzo niskie. Czyli załóżmy $200 rocznie za internet – wtedy potrzebujemy 155 milionów klientów! Gdzie SpaceX znajdzie tylu chętnych na ich internet? Poza tym jak pewnie pamiętacie rozwiązanie SpaceX nie pozwala na obsługę takiej ilości ludzi z pełną prędkością. Czyli mówiąc inaczej mam poważne wątpliwości że firma osiągnie takie zyski już za 8 lat.

Edycja – SpaceX przewiduje 40 milionów abonentów produkujących 30 miliardów obrotu = $750 rocznie za internet. To troszkę mniej niż ja obecnie płacę za łącze 1Gbps, ale znacznie więcej niż statystyczny Amerykanin wydaje na internet. Oczywiście biorąc pod uwagę inflację $750 za 8 lat to jakieś $400 dzisiaj = przy takiej cenie SpaceX pewnie dość szybko uzyskał by dobrą penetrację rynku. Oczywiście zachodzi pytanie o prędkość działania w czasie gorszych warunków atmosferycznych, prędkość działania w miastach itp. 40 milionów abonentów to bardzo dużo. A zdobycie ich oferując nie jakiś specjalnie konkurencyjny cenowo produkt może być bardzo trudne.

Marek Cyzio Opublikowane przez: