Oficjalny film SpaceX z lądowania rakiety. Nakręcony z helikoptera. Mi zdjęcia właściwie nie wyszły – byłem tak zdenerwowany startem, że zapomniałem nacisnąć spust migawki. Ale w sumie to żadna strata, bo byłem za blisko. Tak blisko że nawet w 14 mm obiektywie nie mieściła się trajektoria lotu rakiety – z naszego punktu widzenia rakieta poleciała pionowo w górę a następnie spadła pionowo w dół. Będąc za blisko byłem jednocześnie za daleko – jeden silnik Falcona 9 dziewięć kilometrów dalej produkuje na tyle mało światła, że mój raczej bardzo ciemny obiektyw (F/6.3) wymagał czasów naświetlania rzędu 1/4 sekundy co przy ogniskowej 500 mm gwarantowało zero szans na jakiekolwiek udane zdjęcie. W związku z czym jedyne co mi zostało to nagranie z kamerki Sony. Jakość jest tak kiepska jak sobie to można wyobrazić.
Wnioski na przyszłość:
- nie zapominać nacisnąć spustu migawki
- nie podchodzić za blisko w czasie nocnych startów.
- szkoda zachodu z próbowaniem robienia zdjęć lądowania w nocy
- Jetty Park będzie genialnym miejscem do oglądania następnego lądowania Falcona 9, mam nadzieję że tym razem będzie ono w ciągu dnia.
Poniżej zdjęcie próbne przed startem -tak miało wyglądać startowe gdybym nie zapomniał nacisnąć spustu:
Ta pozioma, trójkolorowa kreska to łódź patrolowa US Coast Guard.
I zupełnie nieudane, rozmazane zdjęcie z lądowania które zamieszczam wyłącznie by pokazać jak blisko jest Jetty Park do platformy LC-13: