W weekend minęło sześć lat od startu pierwszego Falcona 9. Start rakiety szedł SpaceX bardzo ciężko – po raz pierwszy rakieta pojawiła się na platformie 25 lutego 2010. 9 marca próbowano po raz pierwszy test statyczny, ale nic z tego nie wyszło jako że zepsuł się system sprężonego helu na platformie (problemy ze sprężonym helem były przyczyną wielu opóźnień startu wielu rakiet – sprężony hel jest wyjątkowo niewdzięcznym gazem). Problemy udało się szybko naprawić i 13 marca test statyczny silników zakończył się powodzeniem – silniki pracowały przez 3.5 sekundy. Jednak start nie nastąpił w marcu – USAF miało wątpliwości związane z systemem autodestrukcji rakiety i ich rozwianie zajęło prawie trzy miesiące ( to wtedy Elon Musk skarżył się że muszą kupować na złomie stare komputery jako że wszystkie układy scalone użyte w tym systemie muszą być wyprodukowane w USA). Pierwsza próba startu była 4 czerwca o 13:30 lokalnego czasu, ale niestety coś tam nie zadziałało tak jak powinno i komputer wyłączył silniki zaraz po ich uruchomieniu. Jednak SpaceX pokazało już wtedy klasę, zresetowało wszystko, poprawiło błędne parametry i rakieta poleciała o 14:45. Ładunkiem był symulator masy kapsuły Dragon. Lot był bardzo uproszczony, nie próbowano nawet separacji ładunku od drugiego stopnia – SpaceX wystarczyło to że drugi stopień osiągnął zaplanowaną orbitę.
Ciekawe że ten pierwszy lot Falcona 9 wywołał bardzo umiarkowane zainteresowanie. Analitycy podawali w wątpliwość zapowiedzi firmy o uruchomieniu lotów komercyjnych, uważano także że ceny jakie SpaceX proponuje są nie realne i że firma będzie musiała je znacząco podnieść.Jednak ten lot był bardzo ważny dla prezydenta Obamy – to on skasował program Constellation i zaproponował by prywatne firmy woziły astronautów i ładunki na ISS a NASA zajęła się eksploracją dalekiego kosmosu. Udany lot Falcona 9 troszkę uciszył krytyków tej decyzji.
Poniżej kilka zdjęć pierwszego Falcona 9 – dwa z nich ze startu i dwa na platformie. Te ze startu oczywiście spod domu – wyruszyłem oglądać ten start, ale po jego odwołaniu o 13:30 wróciłem niezadowolony do domu. Te na platformie zrobione trochę „przypadkiem” – 4 marca 2010 leciała Delta IV i byłem oglądać ten start w KERS Park (kiepskie miejsce, nie polecam). A Falcon 9 stał na platformie i był przygotowywany do testu statycznego. Zdjęcia kiepskie; robione jeszcze Nikonem D90 z obiektywem 70-300.
[Best_Wordpress_Gallery id=”8″ gal_title=”Pierwszy Falcon 9″]