Weekendowo

Dziś startuje F9 z europejskim teleskopem Euclid. Pierwotnie ten teleskop miał poleciec w kosmos zeuropeizowanym Soyuzem. Jednak Soyuzy są niekoszerne i trzeba było znaleźć inną rakietę.

Zastępczą rakietą pewnie mogła by być Vega-C ale jest ona uziemiona i pozostanie uziemiona jeszcze długo. W grudniu miała awarię która podobno była spowodowana erozją dyszy silnika Zefiro 40. Dysza była zrobiona z materiału sprowadzonego z Ukrainy. Zrezygnowano z tego poddostawcy i nowe Zefiro 40 mają mieć dysze od innego producenta. Jednak w czasie testów Zefiro 40 z nową dyszą coś się rozpękło, bo po 40 sekundach spadło ciśnienie w komorze spalania. I znowu trzeba znaleźć przyczynę i ją wyeliminować. Myślę że minimum 9 miesięcy zanim zobaczymy następny lot Vega-C. Dlatego także następny europejski satelita – EarthCARE poleci F9.

Wojsko się relatywnie szybko uczy – szybciej niż firmy cywilne – i już zamówiło następną transzę satelitów komunikacyjnych. 100 sztuk tym razem które dołączą do 72 które już wcześniej zamówiono. Z ciekawostek każdy z nich będzie miał kilka modułów komunikacji optycznej – do łączności z ziemią i między sobą. Będzie także miał Link-16. Taki Starlink ale dla wojska – ze znacznie bardziej zaawansowaną kryptografią i odpornością na zakłócanie.

Wojsko także szuka dostawców na usługi precyzyjnego dostarczania ładunków w kosmos z kosmosu i przez kosmos. Idea Muska z skałami suborbitalnych Starship wyraźnie wzbudziła zainteresowanie wojska i teraz szukają dostawców dla takiej usługi. Mam nadzieję że SpaceX się zaczepi.

Jak się zastanawiacie skąd te dziwne obrazki w tekście to byłem wczoraj w nowym barze w okolicy – nazywa się Area 142 i ma takie fajne dekoracje (oraz zimne piwo).

Marek Cyzio Opublikowane przez: