Dziś wiadomość tak sensacyjna że chyba w nią nie wierzę. Ale opublikowano ją w niezwykle wiarygodnym dzienniku – Daily Star – więc trzeba się nią podzielić. Pewnie pamiętacie że po przycumowaniu Dragona 2 do ISS była jakaś wzmianka o zapachu alkoholu izopropylowego po otwarciu kapsuły. Daily Star twierdzi że smród był poważny, że trwał przez cały czas pobytu Dragona i że (tu najbardziej nieprawdopodobna cześć całej informacji) Rosjanie żądają wyjaśnień. Gdyby to np. USA żądało wyjaśnienia źródła zapachu alkoholu w rosyjskim segmencie to bym zrozumiał. Ale Rosjanie? Może dlatego że izopropylowego nie da się pić? W każdym razie jest podobno rozróba o ten zapach. To dodatkowy problem dla SpaceX poza eksplodującym kapsułami i nie rozkładającymi się spadochronami.