Astronauci lecą z Texasu do KSC, powinni tu być już niedługo – oficjalna ceremonia ich przywitania jest zaplanowana na 9 rano. Jutro rano rozpocznie się ponowne odliczanie do startu planowanego na poniedziałek.
NASASpaceFlight informuje że znaleziono potencjalną przyczynę awarii tego słynnego LCA – nastąpiła ona jeszcze podczas przygotowywania promu do lotu w OPF – jednym z testów jakie wykonywano było sprawdzenie działania awaryjnego termostatu który odcina ogrzewanie rury z paliwem gdy jej temperatura przekroczy pewną wartość. W czasie testu odwinięto z niego izolację i podgrzewano go dmuchawą. Dane pomiarowe z testu pokazują że na samym końcu, prąd jaki popłynął przez układ był bardzo duży. Podejrzewa się jedną z dwóch wersji zdarzenia – jedna to technik który przypadkowo dotknął końcówką dmuchawy jeden z (gołych!) przewodów doprowadzających prąd do termostatu. A druga to przypadkowe zetknięcie się metalowej izolacji termicznej z tymże gołym przewodem. Termostat został wymieniony, więc nie powinno być z nim żadnych problemów.
A ostatnia, zdumiewająca wiadomość dnia to informacja z RIA Novosti o tym że rosyjski Energomasz sprzedawał silniki RD-180 dla United Launch Alliance poniżej kosztów produkcji. I to bardzo poniżej – koszty Energomaszu były dwukrotnie wyższe niż cena za którą sprzedawali silnik! 68% wszystkich strat firmy ($32M) w latach 2008-2009 spowodowane jest tą sprzedażą.
Głupota? Chęć wykończenia konkurencji? Źle sformułowany kontrakt?
Dla zainteresowanych – silniki RD-180 produkcji Energomaszu napędzają rakiety Atlas już od 2000 roku, początkowo Atlas III, obecnie Atlas V. 28 tych silników poleciało w rakietach Atlas bez żadnej awarii. Energomasz wyprodukował i sprzedał ULA w ciągi ponad 10 lat 46 tych silników. Czyli za pomocą prostych działań matematycznych możemy estymować że Energomasz sprzedaje te silniki w okolicach $4M-$5M za sztukę.