Spacecom of Israel: We are planning for an Aug. 22 launch, on SpaceX Falcon 9, of our Amos-6 Ku-/Ka-band telecom sat for 4 deg W.
— Peter B. de Selding (@pbdes) June 23, 2016
Czyli 22 sierpnia powinien być następny start Falcona 9. Zakładając że CRS-9 poleci 18 lipca, to pomiędzy CRS-9 a Amos-6 da się wcisnąć raczej tylko jeden lot (pięć tygodni przerwy). Najprawdopodobniej będzie to JCSAT-16, SpaceX już ma zezwolenie of FCC na używanie nadajników niezbędnych przy lądowaniu na barce. Co ciekawe barka będzie troszkę bliżej CCAFS niż przy ostatnich dwóch lotach – około 45 mil. Nie wiadomo dokładnie co to oznacza – czy po prostu silniki F9 zostaną wyłączone o sekundę wcześniej co pozwoli na spadnięcie pierwszego stopnia bliżej, czy raczej SpaceX zdecydował się troszkę wydłużyć „reentry burn” żeby zmniejszyć prędkość wejścia w atmosferę? Cokolwiek to oznacza, to widać że firma pracuje nad poprawieniem procesu tak by lądowania miały większe szanse na sukces.