Jak ptaszki ćwierkają, SpaceX wstępnie planuje test systemu awaryjnego ratowania kapsuły Dragon V2 na 4 marca tego roku. Oczywiście jak to zwykle bywa ze SpaceX jedyne co z tej informacji wynika, to to że na 100% nie będzie tego testu przed tą datą. Troszkę się denerwuję, bo mam w marcu w planach wakacje i boję się że SpaceX zdecyduje się zrobić mi na złość i strzelić Dragonem gdy mnie nie będzie. Już i tak wygląda na to że ucieknie mi start Atlasa V z satelitą MMS.
Żeby data 4 marca się udała, to SpaceX musiał by wystrzelić 8 lutego Falcona 9 z DISCOVR i 17 lutego Falcona 9 z Eutelsat 115 West B / ABS 3A. O ile start 8 lutego ma szanse bytu, o tyle ten 17 się na pewno opóźni. A wraz z nim marcowy start Dragona.
Dla czytelników konkurs bez nagród – wpisujcie w komentarzach przewidywaną datę, kiedy to Dragon V2 poleci. Zobaczymy kto zgadnie 🙂
P.S. Test będzie jednak z LC-40. Czyli trzeba będzie się wybrać na Playalinda Beach żeby to obejrzeć…
P.P.S. Wygląda na to że jednak SpaceX na mnie poczeka – data startu Falcona 9 z Eutelsat 115 West B / ABS 3A jest już przesunięta na 28 lutego. Ciekawe że w aplikacji do FAA nie ma wzmianki o barce Elona, czyżby w czasie tego lotu nie planowano lądowania?