Wylądował

Przyznam się szczerze że przegapiłem lądowanie – kupiłem sobie nowy pistolet i byłem go akurat przestrzelać i zapomniałem z wrażenia o tym lądowaniu. A było sporo nerwów. Jak to zwykle bywa były problemy z komunikacją. Ale w końcu nawiązano komunikację i okazało się że lądownik stoi bezpiecznie na powierzchni księżyca. Teraz czekamy na pierwsze zdjęcia.

To spory sukces. Prywatna firma za prywatne pieniądze (i sporo kasy NASA) wylądowała na księżycu. Z drugiej strony pokazuje to że pewnego tempa rozwoju technologii nie da się przeskoczyć. Pamiętacie Google X-prize? Pomimo $300M inwestycji i dużych pieniędzy do wygrania nikt nie był w stanie wylądować na księżycu na czas. Dopiero ponad 10 lat później mamy pierwsze udane lądowanie. Podobnie będzie z ludźmi na Księżycu i na Marsie. Szczególnie na Marsie, bo Księżyc nie jest jakiś szczególnie trudny jak się ma pieniądze od NASA.

Marek Cyzio Opublikowane przez: