Wysokie loty

Pamiętacie może hiszpańską firmę EOS Space która załapała się na te dziwne nagrody od ESA (dziwne bo to rząd w Madrycie musi takową nagrodę ufundować zanim ESA ją przyzna)? Okazuje się że firma wykupiła upadłą jakiś czas temu i znaną wytrwałym czytelnikom firmę Space Perspective. Jak nie kojarzycie to przypominam – to ci co planowali loty kapsułą przypiętą do balonu. I w kapsule miał być nieograniczony alkohol do konsumpcji tak że wrażenie nieważkości osiągało się jeszcze przy niewielkich wysokościach.

Nowa firma ma w planach używać tych samych technologii co Space Perspective ale nie będzie honorowała wcześniejszych wpłat klientów. Poprzedniej wersji firmy udało się zmarnować 100 milionów dolarów a upadła jak okazało się że $125K za miejsce w kapsule nie wystarcza do pokrycia kosztów lotu nawet bez alkoholu i cały biznes plan się nie domyka. Ile będzie kosztował lot w nowej firmie – tego nie wiadomo. Ale mam nadzieję że poza alkoholem dołożą także pokazy tańca flamenco i może walki z bykiem?

A już trochę poważniej – kluczem do sukcesu jest zmniejszenie kosztów każdego lotu. Ludzi którzy chcą wydać $125K na przejażdżkę balonem na wysokość 30 kilometrów jest niewielu. A koszt wysłania balonu na tą wysokość przekracza zysk ze sprzedaży miejsc w kapsule. Poza tym po katastrofie Titana bogaci ludzie troszkę ostrożniej patrzą na tego typu wyprawy. Dodatkowym problemem jest jednorazowość balonu która znacząco zwiększa koszty każdego lotu. Ciężko będzie zrobić z tego coś, co będzie przynosiło pieniądze.

Marek Cyzio Opublikowane przez: