DARPA chyba zauważyła plany SpaceX, bo ogłosiła konkurs na budowę systemu wielokrotnego użycia który byłby ws stanie wynieść 1800 kilogramowego satelitę na niską orbitę ziemską za mniej niż $5M i być w stanie wynieść 10 satelitów w ciągu 10 dni. Firma która wygra ten konkurs dostanie $14M i 13 miesięcy na stworzenie projektu takiego pojazdu. Jeżeli projekt będzie miał sens, to następnym krokiem będzie kontrakt na $140M którego wynikiem ma być prototyp latający już w 2018 roku.
Pomimo nazwy (XS pochodzi od Experimental Spaceplane), DARPA weźmie pod uwagę zarówno rozwiązania ze skrzydłami jak i bez. Pojazd może być zarówno z ludzkim pilotem jak i autonomiczny. Pojazd ma rozpędzać drugi stopień (który będzie jednorazowy) do prędkości MACH 10.
Stawka idzie o wielkie pieniądze – USA wyda w ciągu najbliższych 5 lat 44 miliardy dolarów na wysyłanie wojskowych i szpiegowskich satelitów w kosmos. Jeżeli udało by się wysyłać je taniej, to pozwoliło by to na olbrzymie oszczędności.
Czyli mówiąc inaczej mamy powtórkę z rozrywki – wymagania są identyczne jak te dzięki którym powstał prom kosmiczny. Tylko pieniędzy mniej + technologie są bardziej zaawansowane. SpaceX planuje podobne rozwiązanie (dwa stopnie, pierwszy rozpędza resztę do MACH 10), ale nawet przy wielokrotnej używalności pierwszego stopnia nie ma szans na zmniejszenie kosztu startu poniżej $5M. Żeby to osiągnąć pojazd musi mieć skrzydła oraz musi część lotu odbywać korzystając z tlenu w powietrzu jako utleniacza. Ciekawe czy jest jakaś korelacja między tym konkursem a niedawnymi rewelacjami na temat SR-72?
Like this:
Like Loading...