Za godzinkę

Gotowi na start???? Idę do jakiegoś baru żeby go stamtąd oglądać. 

Tankowanie ciekłego tlenu zaczęło się 10 minut później niż powinno. Nie wiadomo czy oznacza to że start się opóźni o 10 minut czy że SpaceX znowu eksperymentuje z gwałtowniejszym tankowaniem. Z uwagi na upał i słońce możliwe że próbują tankować tak późno jak tylko się da. Dowiemy się już za 25 minut. 

SpaceFlightNow podał kilka ciekawych statystyk:

  • 34 lot Falcona (nie Protona!) 9
  • 99 start z LC-39A
  • 14 start F9 block 3
  • 6 start F9 w tym roku i 5 start z LC-39A
  • pierwszy start F9 dla Inmarsat
  • F9 bierze prawie 450 ton paliwa i utleniacza. Wszystko po to żeby wynieść 6 ton na orbitę GTO (a właściwie troszkę wyżej)

Dzisiejszy start sponsoruje 


    (To oczywiście żart – takie coś stoi przed mną w barze gdzie oczekuje na start. Niestety nie ma go na TV). 

    SpaceX potwierdził że zaczęli dziś tankować 10 minut później. 

    3 minuty do startu – dymi:


    To dobry znak. 

    Nowość – odsunęli troszeczkę strongback. Tego nie było wcześniej. 

    I poleciał. 





    MECO było wysoko i szybko:


    Poszła plotka że jednak osłony ładunku mają spadochrony. 

    Dowiemy się tego za kilka dni. Druga możliwość to kamera ktorej nie widzieliśmy a która pokazywała smierć pierwszego stopnia. Możliwe ze była bardzo widowiskowa. Istnieje przypuszczenie że ten F9 mógł mieć troszkę zmodyfikowane osłony termiczne i że w czasie lotu SpaceX testował jak się zachowają przy wejściu w atmosferę z tak dużą prędkością. Jednak ta teoria nie trzyma się kupy – żeby je przetestować, F9 musiał by się obrócić dyszami do przodu. A nie miał silniczków manewrowych żeby to zrobić. 

    A w międzyczasie drugi stopien wyniósł satelitę na kołową orbitę i czeka na właściwy moment by dokonać drugiego odpalenia które zmieni orbitę na eliptyczną. 

    Oglądanie startu z baru jest jednak fajne. Można pić zimne piwo i nie trzeba ryzykować pogryzienia przez komary. Myślę że ktoś powinien wymyślić mały, jednoosobowy, nadmuchiwany, osobisty bar który można by zabrać ze sobą na start tak by dało się połączyć jedno z drugim. 

    Drugie uruchomienie silnika odbyło się bez kłopotów, za moment separacja i można świętować (tzn. ja już świętuje od ponad 30 minut). 

    Separacja udana:

    SpaceX staje się tak nudny jak ULA. Za jakiś czas będzie można ustawiać zegarki wg. startów ich rakiet. Ale wtedy pojawi się Blue Origin i znowu będziemy mieli opóźnienia, odwołania startów, dramat itp. 

    Marek Cyzio Opublikowane przez: