Wygląda na to że modyfikacje stojaka do przewożenia Starshipów są bliskie zakończenia. Na NSF nazywają to Starstool więc pozwolę sobie spolszczyć tą nazwę do gwiazdozydla (choć chętnie bym to przetłumaczył jako gwiazdostolec). Gwiazdozydel będzie przykręcony porządnie do obecnej platformy startowej. Dodatkowo na platformie zamontowano szybkozłączki do Starship – są one na tyle nisko że trzeba było zbudować sporą i raczej masywną konstrukcje ze stali na szczycie obecnych szybkozłączek do boostera. Myślę że pod koniec przyszłego tygodnia zobaczymy Starship na platformie i dopasowywanie tego wszystkiego razem. I jak wszystko dobrze pójdzie to test statyczny w ostatnich dniach tego miesiąca. Gdyby to się udało, to SpaceX potrzebuje potem kilku dni na doprowadzenie platformy do normalnego stanu i gdzieś w okolicach 15 sierpnia mielibyśmy start. Ale to raczej optymistyczny scenariusz. Realistycznie można założyć że testy statyczne będą w okolicach 8 sierpnia a start w okolicach 22 sierpnia. To też ambitny harmonogram, ale zakładając brak większych komplikacji (np. następnej eksplozji) to koniec sierpnia wydaje się osiągalny. Pożyjemy, zobaczymy.
A jako że piątek to przypominam że start New Glenn już wkrótce. Ale nie tak wkrótce jak Starship – o nie, Blue Origin porusza się znacznie wolniej. Firma potwierdziła że następny lot wyśle w kosmos marsjańskie satelity Escapade ale nie podano daty. Więc może październik, albo może listopad? Znowu – pożyjemy, zobaczymy.
Najbliższą atrakcją jest oczywiście start Vulcana z misją USSF-106. Ale jako że nie ma nadal daty tej misji, to drugą najbliższą atrakcją w najbliższym czasie będzie start CREW-11 planowany na 31 lipca na 12:09 czasu lokalnego. Niestety planuje w tym czasie wakacje więc mnie to ominie 🙁
