Zdjęcia eksponatów z Hangaru R

Dla odmiany od panoram, dziś kilka zdjęć:

GAM-63 Rascal czyli atomowy pocisk ziemia-powietrze. Tak – w latach 50’tych planowano używanie broni nuklearnej do zestrzeliwania samolotów. Na pewno była to skuteczna broń – nawet nie trafienie o kilka kilometrów gwarantowało sukces.

Jeden z czytających lotnictwo.net.pl podpisujący się nickiem „Speedy” zauważył że pomyliłem się w opisie tego pocisku – GAM-63 Rascal nie był pociskiem ziemia-powietrze, ale wręcz odwrotnie – powietrze-ziemia. Miał być wystrzeliwany z bombowców (planowano B-29, B-36 i B-50) i sterowany radiowo z bombowca. Rascal miał wbudowany radar z którego to obraz przekazywał do bombowca radiowo. Pocisk napędzny był silnikiem na paliwo ciekłe, miał niewielki zasięg i raczej niewielką prędkość – MACH 1.5.

GAM-63 Rascal 

Dysza IM-99B Bomarc A – nuklearnego pocisku ziemia-powietrze. Pocisk był dość interesujący, bo poza silnikiem rakietowym na paliwo ciekłe posiadał dwa silniki odrzutowe typu ramjet + skrzydła. Pozwalało to na zasięg 125 mil i prędkość MACH 2.5

IM-99B Bomarc A
No i sam Bomarc A w całej okazałości:

IM-99B Bomarc A

Następny z uskrzydlonych pocisków – TM-76B Mace B – ten w odróżnieniu od poprzedników był typu ziemia-ziemia. Wyposażony był w głowicę nuklearną i silnik typu turbojet (czyli zwykły, odrzutowy). Żeby wystartować z krótkiej wyrzutni, miał on doczepiony RATO (Rocket Assisted Take Of Booster) – to ta pomarańczowa puszka. Najbardziej fascynujące w tym eksponacie są koła jego transportera!

TM-76B Mace B
Mace B
Mace B od tyłu, widać puszkę RATO

Najmniejszy eksponat w Hangarze R – AAM-A-1 Firebird – jeden z pierwszych pocisków powietrze-powietrze w arsenale USA. Prace nad nim rozpoczęto w 1946 roku. Napędzany był silnikiem na paliwo stałe który rozpędzał go do prędkości przelotowej a następnie odpadał. Rolę napędu przejmowały cztery małe silniczki na paliwo stałe. Pocisk miał radarowy system naprowadzania.

AAM-A-1 Firebird

GAM-72 Quail oraz BQM-34A Firebee. Quail to bardzo interesujący pocisk – jego celem było wyglądanie na ekranie radaru dokładnie jak B-52. W czasie ataku B-52 miały wypuścić wiele takich pocisków co miało spowodować konsternację wśród obrony naziemnej. Firebee zaś to pocisk szkoleniowy – służył on za cel do szkolenia własnej obrony przeciwlotniczej. Pocisk był bardzo ekonomiczny – jak obrona nie dała rady go zestrzelić, to wypuszczał spadochron, lądował i mógł być ponownie użyty.

GAM-72 Quail a w tle BQM-34A Firebee

Delta Graphite Epoxy Motor (GEM) – jeden z silników pomocniczych napędzających rakietę Delta II. Ciekawostka – nie jest on zrobiony z metalu, ale z włókien węglowych. Aż do 9 takich silników mogło być przymocowanych do rakiety Delta II w celu zwiększenia jej udźwigu. A żeby było ciekawiej, to nie zawsze wszystkie były odpalane przy starcie – w wersji Heavy na ziemi odpalano tylko sześć z tych silników, a pozostałe trzy były odpalane dopiero po odrzuceniu tych sześciu. To czy silnik miał być odpalony na ziemi, czy w czasie lotu można rozpoznać po rozmiarze dyszy – te do odpalania w czasie lotu mają znacznie większą i dłuższą dyszę (by uzyskać optymalny stopień rozprężania gazów w próżni). GEM jest odpowiedzialny za jedną z najbardziej spektakularnych eksplozji w CCAFS która nastąpiła przy próbie wystrzelenia satelity GPS IIR-1.

Silnik GEM od Delta II
GEM od przodu

Makiety kapsuł Gemini i Apollo które były używane do wszelkiego rodzaju testów.

Makieta kapsuły Gemini
Makieta kapsuły Apollo

PGM-19 Jupiter i zbliżenia na jego silnik, który jest pięknie odrestaurowany i wyeksponowany. Jupiter był pierwszą rakietą balistyczną średniego zasięgu w arsenale USAF. Ale poza rolą odstraszacza ZSRR (która prawie zakończyła się końcem świata w wyniku kryzysu kubańskiego), Jupiter używany był także do bardziej pokojowych celów – np. na szczycie jednego z Jupiterów poleciała w lot na Bahamy małpka Gordo (niestety zawiódł spadochron i małpka nie przeżyła tego lotu). Na szczycie Jupitera leciały także małpki Able oraz Baker i te szczęśliwie dotarły na Karaiby (choć Able umarła kilka dni później w wyniku zakażenia).

Bebechy silnika PGM-19 Jupiter
Bebechy silnika PGM-19 Jupiter
Pięknie wyeksponowany silnik PGM-19 Jupiter
PGM-19 Jupiter od ciekawszej strony

PGM-17 Thor to też „pierwszy” pocisk – ten był pierwszym pociskiem balistycznym dłuższego zasięgu – na tyle dużego że można było je rozmieścić w Anglii (w odróżnieniu od Jupitera, który musiał być rozmieszczony w Turcji i Włoszech). Thor słynie z dwóch wypadków w czasie których rakieta eksplodowała a głowica nuklearna którą niosła nie została nigdy znaleziona.

PGM 17 Thor

ROTI – teleskop pozwalający na robienie zdjęć obiektów latających na orbicie okołoziemskiej.

Recording Optical Tracking Instrument (ROTI)

Blue Scout Jr. – rakieta-składak. Pierwszy stopień to pierwszy stopień pocisku Polaris, drugi pochodzi z  pocisku Sergant a trzeci i czwarty z rakiety Vanguard.

Blue Scout Jr.
PGM-11 Redstone – następny z serii „pierwszych” – pierwszy pocisk balistyczny krótkiego zasięgu. Jest to dość mocno zmodyfikowana hitlerowska rakieta V2. Redstone był pierwszym w historii pociskiem balistycznym, który został wystrzelony z głowicą nuklearna. Redstone miał niewielki zasięg – w zależności od głowicy od 100 do 300 kilometrów. Na lekko zmodyfikowanym pocisku Redstone poleciał w wycieczkę na Karaiby Alan Shepard.

Dysze PGM-11 Redstone

SM-62 Snark – jeden z pierwszych „uskrzydlonych” międzykontynentalnych pocisków nuklearnych. Wyposażony był w silnik odrzutowy i leciał jak na pocisk bardzo wolno (około 1000 km/h) i nisko (17 km) i był bardzo łatwy do zestrzelenia. Snark był także niezwykle zawodny – system sterowania pociskiem często szalał i Snark rozbijał się w najbardziej nieoczekiwanych miejscach – najczęściej zaraz po starcie z CCAFS. Snark miał też jedną ciekawą możliwość – potrafił wrócić do miejsca z którego wystartował i wylądować – miało to na celu redukcję kosztów testowania pocisku. Ponieważ pocisk nie miał podwozia, więc lądował na brzuchu. Ostatnią ciekawostką na temat Snarka jest to że jeden z egzemplarzy wyrwał się spod kontroli i poleciał z CCAFS aż do Brazylii.

SM-62 Snark
Marek Cyzio Opublikowane przez: