Kilkanaście zdjęć jakie zrobiłem wczoraj – miłego oglądania! Cena jednodniowego biletu do KSC to obecnie $75, dwudniowy to $89, do tego trzeba doliczyć $10 za parkowanie samochodu + trochę pieniędzy na jedzenie i picie w ciągu dnia. KSC pozwala na wniesienie własnego jedzenia i picia, ale napoje muszą być fabrycznie zamknięte, a ewentualne cholery nie mogą być z twardymi ściankami (z miękkimi przechodzą). No i oczywiście żadnych noży itp, Wchodzi się przez wykrywacz metali i panią która grzebie w każdej torebce. Miłośnicy samochodów elektrycznych znajdą dwie ładowarki Tesli plus jedną Level 2; miłośnicy czworonożnych przyjaciół ucieszą się z opcji pozostawienia zwierzaka za darmo pod opieką, jednak jest sporo dodatkowych wymagań – np. trzeba mieć przy sobie dowód szczepień, zwierzak musi mieć obrożę z czymś co go identyfikuje i musi mieć smycz która się nie rozwija.
KSC w ciągu ostatnich kilku lat się dość zdecydowanie zmodernizowało – od nowego wjazdu, poprzez dwie nowe wystawy a skończywszy na nowych autobusach (które nie śmierdzą dieslem). W porównaniu z Disney czy Universal Studios, KSC oferuje znacznie lepszy stosunek ilości atrakcji do ceny i nie dziwie się że walą tam tłumy ludzi. Uruchomiono też w końcu jedną z płatnych wycieczek, ale omija ona CCSFS, za to obniżono znacząco jej cenę ($25) i chyba się opłaca.
