Złodzieje!


View Larger Map
Nie pamiętam czy pisałem kiedyś o tym, ale ta sprawa mnie trochę zbulwersowała, więc piszę jeszcze raz. Z mojej wiochy do Orlando prowadzi droga SR 528. Jest to całkiem fajna autostrada, choć niestety płatna jak wiele dróg na Florydzie (a szczególnie w okolicach Orlando gdzie praktycznie każda autostrada kosztuje – jedyną darmową autostradą jest stale zakorkowana I-4, ale i to ma się zmienić – planowane jest wybudowanie trzech dodatkowych, płatnych pasów). Z uwagi na sposób pobierania opłat, ceny zawsze rosną o 25 centów na każdym punkcie ich pobierania. W związku z czym cena przejazdu w ciągu ostatnich kilku lat wzrosła z $1 poprzez $1.25 aż do $1.50. Ale w zeszłym roku właściciele drogi wpadli na pomysł że zamiast pobierać jedną opłatę $1.50, zbudują w połowie drogi drugi punkt poboru opłat (za prawie $50M) i będą dwie opłaty po $0.75. Niby żadna strata, bo cena taka sama. Tyle że dziś właśnie ogłoszono że od 1 lipca będzie podwyżka. I ponieważ są dwa punkty a nie jeden, to cena przejazdu wzrośnie nie do $1.75, ale do $2.00! Wzrost ceny właściciel motywuje koniecznością spłaty kredytu zaciągniętego na budowę punktu poboru opłat!

A najgorsze jest to że jadąc ode mnie do Disney’a trzeba przjechać 5 punktów w których pobierane są opłaty. Na każdym z nich cena wzrośnie o $0.25 = $2.50 więcej w tą i spowrotem. Jedyna nadzieja to to że większe opłaty spowodują mniejszy ruch na drogach.

Aha – zapomniałęm dodać że istnieją w sumie dwie darmowe drogi do Orlando – US 192 oraz SR 520. Ale jadąc SR 528 docieramy na miejsce w 45 minut, a wybierając dowolną z tych dwóch pozostałych dróg dotarcie na miejsce zajmuje nam conajmniej 2 jeżeli nie 3 godziny. Doliczając dodatkowe zużycie paliwa na jazdę dookoła i stanie w korkach, SR 528 nadal się opłaca.

Marek Cyzio Opublikowane przez: