Rakieta już w Cape Canaveral, start gdzieś w czerwcu. Astra planuje dwa loty w czerwcu – oba dla NASA. Na orbitę polecą małe satelity których zadaniem będzie obserwacja chmur w tropikach. Dane z tych satelitów pozwolą na lepsze prognozy pogody a w szczególności na lepsze przewidywanie gdzie i kiedy uderzy huragan.
A propos huraganów – pierwszy już zdążył uderzyć w Meksyk a teraz się zbiera i szykuje do narobienia bałaganu u mnie. Europejski model przewiduje całkiem widowiskowe przyjemności już w najbliższą sobotę. Inne modele są mniej pesymistyczne, więc wierzę im zamiast ECMWF.
Poza dwoma startami Astry, w czerwcu SpaceX planuje kilka misji F9 – CRS-25, Nilesat-301 (geostacjonarna), SES-22 (też geostacjonarna) i co najmniej jedną misję Starlink. ULA planuje jeden start – USSF-12 – dość ciekawy satelita wczesnego ostrzegania przed międzykontynentalnymi pociskami balistycznymi. A właściwie to demonstrator technologii.