Ale będą protesty!!!

Wyglada na to że NASA zdecydowała się wybrać tylko jedna firmę od której zakupi księżycowy lądownik i jest nią SpaceX który zaoferował cenę znacznie poniżej cen konkurencji.

Wyobrażacie sobie jakie będą teraz protesty? Jak można było wybrać stalowy silos który się rozbija przy każdym locie? W końcu PowerPoint’y konkurencji ani razu się jeszcze nie rozbiły a ich makiety nie mają jakichś brzydkich śladów po spawach.

Czuję że kongres się wkurzy. I albo da NASA więcej pieniędzy by mogła sponsorować dwie firmy, albo nakaże zrezygnować z idei kupienia lądownika od prywatnej firmy a w zanim zbudowanie go własnymi siłami nie za jakieś marne $3B ale za $30B i w ciągu 20 lat z nadzieją że całość potrwa dłużej i będzie kosztowała znacznie więcej i dzięki temu tysiące miejsc pracy będą głosowały na senatorów którzy je załatwili.

$2.9 miliarda pewnie nie pokrywa w całości kosztów SpaceX. I to może być jeden z powodów dla których w końcu ich ofertę się odrzuci – bo dumping itp. i jak można sponsorować kogoś kto jawnie chce wykończyć konkurencję!

Poza tym co z SLS? Starship może latać tylko na SuperHeavy. Do czego będzie ta piękna, pomarańczowa rakieta? O New Glenn i Vulcan nawet nie wspomnę, bo one też po dupie dostały. No chyba że astronauci będą lecieli kawałek trasy korzystając z SLS / Orion, przesiadali się w kosmosie (dość ryzykowne) i kontynuowali lot Starshipem? Najlepiej jakby w Starship była osobna załoga SpaceX by przywitać astronautów NASA przysłowiowym chlebem i solą. Wtedy całe rozwiązanie ma kongresowy sens.

No i ostatni problem – jest tak wielu nie wierzących w SpaceX którzy to będą krzyczeli głośno że NASA wybrała najbardziej ryzykowny projekt i skończy się jak z Starlinerem. I gdyby wybrać rozwiązanie LM/NG/BO to mógłby być taki sukces jak w przypadku Dragona 2. Bo lepiej wybrać drogie rozwiązanie ale opierające się o sprawdzone technologie i takie za którym stoją firmy z doświadczeniem niż ryzykować wybór czegoś taniego ale korzystającego z nieprzetestowanych technologi a do tego robione przez firmę której szef pali marychę a sama firma poza dostarczeniem dzięsiątków ładunków na ISS, dwóch załóg oraz niezliczonych satelitów na orbitę ma zero doświadczenia w budowie pojazdów kosmicznych. Wielu kongresmanów jest w podeszłym wieku i może im się trochę w głowie pomieszać.

Edycja – księżycowy Starship

Marek Cyzio Opublikowane przez: