ULA ogłosiła przed chwilą że drugi stopień Vulcan’a będzie napędzany silnikiem RL-10. Produkcji Aerojet Rockedyne. Jednak w ogłoszeniu jest zaznaczone że jest to dla Vulcan-Centaur. Co oznacza że Vulcan-ACES może użyć innego silnika.
Nadal oficjalnie nie wiadomo jakiego silnika będzie używał Vulcan w pierwszym stopniu – czy AR-1 czy BE-4. Z jednej strony wybór RL-10 a nie BE-3 wskazuje że ULA kieruje się w stronę Aerojet Rockedyne i Vulcan będzie kerolox korzystając z obecnych narzędzi do produkcji zbiorników Atlas V. Jednak w prezentacjach jakoś czas temu Vulcan był pokazywany wyłączne w „tłustej” wersji – ze zbiornikami zrobionymi korzystając z obecnych narzędzi do produkcji Delta IV. A to wymaga ciekłego metanu i BE-4.
Takie rozwiązanie ma także sens z innego powodu – można jednocześnie produkować Atlas V i Vulcan. ULA może teraz wyprodukować pozostałe Delta IV Heavy jakie wojsko już kupiło i zmienić linię na produkcję Vulcana. Z Atlas V/Vulcan było by trudniej, trzeba by obie rakiety na tej samej linii robić albo co gorsza wyrzucić narzędzia po Delta IV i kupić nowe dla Vulcana.
I właśnie z tych powodów jestem nadal pewien że Vulcan/ACES będzie używał BE-4 i BE-3. A tymczasowo-przejściowy Vulcan/Centaur da zarobić Aerojet-Rockedyne żeby za bardzo nie protestowała.