Dzisiejszy start był nietypowy, jako że Ariane 5 była silnie zmodyfikowana – użyto zupełnie innego ostatniego stopnia. Normalnie (ECA) Ariane 5 używa drugiego stopnia napędzanego ciekłym wodorem z silnikiem HM7B. Jednak jest wersja (ES), która używa drugiego stopnia napędzanego hydrazyną – jak do tej pory używano je wyłącznie do wystrzeliwania pojazdów ATV lecących do ISS. Wersja która dziś poleciała jest sporą modyfikacją wersji ES – ma krótszą obudowę ładunku i jest odchudzona w niektórych miejscach z uwagi na znacznie lżejszy ładunek. Drugi stopień dostał większe baterie + dodatkowe izolacje termiczne pozwalające na dłuższy lot. Dzisiejsza misja wymaga dwóch uruchomień silnika drugiego stopnia – drugie następuje po ponad trzech godzinach od pierwszego w celu zmiany kształtu orbity z silnie eliptycznej na kołową na wysokości 23 tysięcy kilometrów.