Europejska Agencja Kosmiczna zdecydowała w końcu jak będzie zbudowana rakieta Ariane 6. I decyzja jaką podjęła jest moim zdaniem conajmniej dziwna. Pierwszy stopień rakiety będzie składał się z trzech silników na paliwo stałe a drugi będzie jednym silnikiem na paliwo stałe. Każdy silnik będzie zawierał 135 ton paliwa. Trzeci stopień będzie zmodyfikowaną wersją trzeciego stopnia stosowanego w Ariane 5 ME – silnik Vinci napędzany ciekłym wodorem i tlenem. Ariane 6 będzie miała znacząco mniejszy udźwig niż Ariane 5. Ariane 5 jest w stanie wynieść na orbitę około 9 ton, nowa Ariane 6 zaś pomiędzy 3 a 6.5 tony.
Silniki pierwszego i drugiego stopnia będą prawie identyczne, co pozwoli je produkować na tej samej linii produkcyjnej.
Silniki na paliwo stałe są prostsze i tańsze w konstrukcji, co pozwoli na zmniejszenie kosztów startu – Ariane 5 przynosi olbrzymie straty jako że każdy jej start jest dotowany.
Moim zdaniem pomysł użycia silników na paliwo stałe w komercyjnej rakiecie to wielki błąd i Ariane 6 nigdy nie poleci z ładunkiem komercyjnym.