Szykuje nam się drugi lot używanego Falcona 9. Tym razem poleci ten sam pierwszy stopien który widzieliśmy w locie IridiumNEXT-1 w styczniu tego roku. Poleci on w lipcu z misja BulgariaSat-1.
Co ciekawe źródło twierdzi ze BulgariaSat-1 nie dostał żadnej zniżki za to że poleci używaną rakietą. Jednak w zamian za zgodę na taki lot, start przesunął się znacznie wcześniej niż by to wynikało z kolejki. SpaceX wcześniej mówił że będzie oferował 10% zniżki za takie loty.
Czyli kolejka obecnie jest następująca – następny lot to Inmarsat 5 F4 – najcięższy ładunek jaki SpaceX kiedykolwiek wysłało na geostacjonarną – 6100 kg. Po nim leci Dragon z CRS-11. Potem mamy start z Vandenberg – IridiumNEXT-2. No i potem BulgariaSat-1. Inmarsat i CRS-10 na pewno polecą nowymi rakietami, wyglada na to ze IridiumNEXT-2 także poleci nową – wcześniejsze plotki mówiły o pierwszym egzemplarzu Block 5 i pierwszym lądowaniu na platformie w Vandenberg zamiast na barce ale nie należy być pewnym tych plotek. Z tych czterech lotów na pewno odzyskany będzie CRS-11 (lądowanie na LZ-1) i IridiumNEXT-2. Inmarsat 5 F4 jest za ciężki na jakikolwiek odzysk a leci on Falconem 9 a nie Heavy tylko z powodu opóźnień we wprowadzeniu tego drugiego. W przypadku BulgariaSat-1 możliwe jest lądowanie na barce.
W tym roku poza BulgariaSat-1 możemy oczekiwać jeszcze dwóch lotów używanych Falconow 9. No i miejmy nadzieję że poleci także Falcon Heavy w którym oba boczne człony to używane F9.