Coś z innej beczki

Facebook mnie popchnął dziś do kliknięcia na link w którym obiecują źródło zasilania dla telefonów które wyeliminowało by problem ich ładowania. I idea jest na tyle ciekawa że postanowiłem o tym wam napisać.

W sumie idea jest banalna – znaleźć źródło promieniowania Beta i je ujarzmić. Beta to wysokoenergetyczne elektrony. Wystarczy je trochę wyhamować i mamy piękne źródło prądu.

Oczywiście pojawiają się różne problemy. Największym z nich jest – a co jak ktoś rozgniecie taki telefon i te radioaktywne kawałki wpadną komuś do płuc/układu pokarmowego? Rak gwarantowany. Firma planuje to rozwiązać przez robienie diamentów z węgla C14. Skruszenie diamentu jest bardzo trudne więc szanse na to by powstały na tyle małe kawałki by stwarzały zagrożenie dla zdrowia jest niewielkie. Jednocześnie oznacza to że takie źródło zasilani będzie bardzo drogie – produkcja sztucznych diamentów jest bardzo energochłonna a dodatkowa kompliacja związana z używaniem C-14 znacząco zwiększy koszty.

Dlatego należy bardzo sceptycznie podejść do tej wiadomości i nie cieszyć się za bardzo.

Marek Cyzio Opublikowane przez: