Jak byłem jeszcze dzieckiem w czasach komunizmu to uczono mnie że najważniejszym skarbem jakie Polska ma jest czarne złoto – węgiel kamienny. Okazuje się że nasi komunistyczni przywódcy nie byli daleko od prawdy – SpaceX podobno podpisał olbrzymi kontrakt (na kilka miliardów dolarów) na dostawy włókien węglowych. Przy takich ilościach są one znacznie tańsze od aluminium co pozwoli na budowę rakiet które nie tylko będą tańsze ale i miały większy udźwig. Rynek włókien węglowych jest już spory – przede wszystkim dzięki Boeingowi 787, który całkowicie zmienił skalę zakupów. Jednak kontrakt SpaceX może spowodować następny znaczący spadek cen a co za tym idzie wykorzystanie tego materiału w coraz większej gamie produktów które używamy – samochodach, obudowach większych urządzeń elektronicznych typu TV itp. Jednocześnie gwałtownie zmieniają się technologie budowy elementów z włókien węglowych na mniej energo i czasochłonne.
Jedyny duży element z włókien węglowych z jakim mam „na codzień” kontakt to dach w Corvette i zawsze nie mogę się nadziwić jak udało się zrobić coś tak lekkiego.