Cztery zdjęcia z soboty i informacje o robocie SpaceX

10/21/2017

NASASpaceFlight opublikowała artykuł opisujący perypetie SpaceX z robotem. I potwierdza się to co pisałem wcześniej – Po wylądowaniu z rakiety wyciekło trochę kerozyny. Barka z uwagi na obecność robota i miejsce w jakim wylądowała rakieta była lekko przechylona i kerozyna spłynęła w stronę robota/zbiorników paliwa dla generatorów. W czasie automatycznego pozbywania się resztek TEA/TEB (mieszanki służącej do zapalania silników) kerozyna się zapaliła. Wybuchł pożar, który spowodował zapalenie się paliwa do generatorów. Uszkodzenia były spore – szlag trafił system sterujący jednym z silników manewrowych barki, jeden z generatorów prądu i prawdopodobnie system sterowania robotem. Co ciekawe sam robot jest mniej uszkodzony niż wyglądało, ale to tylko „mechaniczna” część robota. Komputery + elektronika + elektryka dużych mocy która znajdowała się w kontenerze się usmażyła. Nie jest jasne czy SpaceX zdecyduje się na odbudowę tego rozwiązania, choć patrząc okiem amatora na to co zostało z robota, to myślę że powinni. Jednak szanse na to że robot będzie gotowy na następne lądowanie rakiety (Koreasat 5A) są raczej minimalne. Aha – udało się uratować co najmniej jedną połówkę osłony ładunku z misji SES-11. Leży ona sobie koło budynku SpaceX i firma wyraźnie coś przy niej majstruje. Nie robiłem zdjęć – przejeżdżając (kilkukrotnie) koło tej połówki nie mogłem znaleźć miejsca do zaparkowania które nie wzbudziło by wściekłości ochrony SpaceX i uznałem że na pewno będzie ją widać z Exploration Tower. Myliłem się 🙁 Osłona jest potężna, jakby SpaceX chciał taką sprzedać to można by fajny garaż dla samochodu z niej zrobić. Jako że leży na zewnątrz to zakładam że nie planują jej ponownie użyć a jedynie demontują wszystko co może się kiedyś przydać.

Marek Cyzio Opublikowane przez: