Wygląda na to że rząd USA wciśnie guzik „pauza” za kilka dni – republikanie uparli się że chcą doprowadzić do kryzysu i nic nie może ich powstrzymać. To oznacza że wszelkie nie-krytyczne funkcje rządu zostaną wstrzymane. A jedną z nich jest wydawanie licencji na nie-wojskowe starty przez FAA. I badanie wpływu nowych pryszniców na środowisko naturalne przez USF&WS. Całe to zatrzymanie rządu to jeden z bardziej dziwnych pomysłów jaki istnieje – pracownicy rządowi idą na przymusowy, bezpłatny urlop. Ale jak już republikanie i demokraci się dogadają, to pracownicy dostają pensję za ten urlop i nie liczy im się do urlopów = dostają kasę za darmo. Trochę gorzej z ludźmi na kontraktach – ci nigdy nie dostaną pieniędzy za ten urlop. Jak sobie możecie wyobrazić spowoduje to prawie na pewno opóźnienie w wydaniu licencji na start przez FAA dla Starship – pracownikom rządowym nawet jakby chcieli nie wolno nad taką licencją pracować.
Nie widać obecnie żadnych szans na to by pauza nie została wciśnięta. A historia wskazuje że jak już to nastąpi to zwykle taka pauza trwa dość długo – zarówno republikanie jak i demokraci chcą by ludzie ją odczuli i żeby się wszystko naprawdę zaczęło walić.
Nie mogę się doczekać reakcji Muska…