Pogoda nie pozwoliła na start New Glenn. Oczywiście było sporo dodatkowych problemów – a to łódki na obszarze zabronionym (który jest znacznie większy dla startów New Glenn i przeszkadza statkom wycieczkowym we wchodzeniu / wychodzeniu z portu), jakieś problemy z systemami naziemnymi, podobno jakiś samolot w obszarze zabronionym no i oczywiście pogoda. Ta ostatnia była wyjątkowo złośliwa dziś. Na południe od drogi 520 było przepięknie – słońce i zero chmur. Na północ od 528 pełne zachmurzenie, przelotne opady deszczu i burze. Wyjątkowo dobrze zdefiniowany front atmosferyczny. Wybrałem się na plażę ale przegonił mnie deszcz i po skonsultowaniu się z radarem i zdjęciami satelitarnymi zdecydowałem że nie ma co czekać bo na pewno nie poleci i wróciłem do domu.
Następna próba w środę, 14:50. Jutro i pojutrze ma być silny wiatr więc szkoda nawet próbować. Natomiast na środę przewidują praktycznie bezwietrzną pogodę, minimalne zachmurzenie i zero szans na deszcz. No i mniejszy ruch statków wycieczkowych 🙂