Misja której opóźnienia są legendarne nawet biorąc pod uwagę to że wszystko w przemyśle kosmicznym się opóźnia, znowu się opóźniła. Jeden dzień (start jutro) ale to dodatkowo zmniejsza szanse (już i tak praktycznie bliskie zeru) że SpaceX wystrzeli w tym roku 100 rakiet. Wczorajszy (a właściwie dzisiejszy) start Starlink 6-32 się udał a co więcej pobił następny rekord – leciał booster 1058 i był to jego 19 lot!
A z mniej optymistycznych wiadomości to lot Firefly Alpha był nie do końca udany. Tzn. udało się umieścić na właściwej orbicie wojskowego satelitę ale drugi stopień nie dał rady się ponownie uruchomić co było kluczowe do uzyskania zgody na przyszłe kontrakty wymagające osiągnięcia bardziej skomplikowanych orbit. Firefly będzie równie musiało powtórzyć tą demonstrację za własne pieniądze albo z użyciem jakiegoś znacznie tańszego ładunku.