Jutro o 6:08 mojego czasu ma polecieć rakieta Atlas V z komercyjnym ładunkiem – meksykańskim satelitą Morelos 3 znanym także jako MEXSAT 2. Historia tego satelity oraz całej konstelacji MEXSAT jest dość ciekawa, więc przedstawię ją pokrótce. Satelity MEXSAT 1,2,3 mają zrewolucjonizować systemy komunikacyjne Meksyku – zarówno dla sił rządowych jak i operatorów cywilnych. Boeing buduje wszystkie trzy satelity, a także dwie stacje naziemne + infrastrukturę komunikacyjną.
Satelita MEXSAT 1 nie dotarł na orbitę – awaria Protona w maju tego roku spowodowała że satelita się spalił wchodząc w atmosferę. Na szczęście był ubezpieczony na $390M i są pieniądze na zakup następnego.
Satelita MEXSAT 2 (Morelos 3) też ma ciekawą historię – pierwotnie miał się nazywać SkyTera 2 i być wyprodukowany dla firmy SkyTera. Niestety firma zbankrutowała i Boeing został z niesprzedanym satelitą w ręce. Udało się go jednak tanio sprzedać meksykańskiemu rządowi i w ten sposób mamy MEXSAT 2. Warto zauważyć że pierwszy z tej serii satelitów (SkyTera 1) przysporzył sporo siwych włosów pracownikom Boeinga – po jego wystrzeleniu nie chciała się rozłożyć paraboliczna antena satelity. Udało się ją rozłożyć dopiero po kilku próbach. Miejmy nadzieję że SkyTera 2/MEXSAT 2/Morelos 3 nie będzie miał takich problemów…
Jutrzejszy start, to setny start rakiety wyprodukowanej przez ULA. To także 48 start Atlasa V. Rakiety ULA w ciągu ponad 8 lat wyniosły w kosmos około 100 ton ładunków wartych około 80 miliardów dolarów.
Najczęściej używaną wersją Atlas V jest jego najprostsza wersja – 401 – wystrzelono 24 rakiety w tej konfiguracji. Wersja 501 użyta została 6 razy, 551 (największa) pięć razy, startująca jutro 421 cztery razy, 541 trzy, 531 trzy, 411 dwa i 431 raz.