NASA bez większych fanfar zbudowała zupełnie nową platformę – LC-39C. A właściwie to nie do końca zupełnie nową – po prostu na terenie LC-39B wydzielono kawałek miejsca, wylano trochę betonu i zamontowano trochę rur i stworzono miejsce do wystrzeliwania „małych” rakiet. „Małe” rakiety z definicji to takie z ciągiem mniejszym niż 200 klbs = 1/4 ciągu Merlina 1D lub mniej-więcej dwa BE-3. Z obecnie projektowanych rakiet najbardziej pasuje do tej platformy rakieta Electron firmy RocketLabUSA.
Platforma zaprojektowana jest przede wszystkim dla rakiet napędzanych ciekłym metanem/ciekłym tlenem, ale może zostać zaadoptowana do ciekłego wodoru oraz do kerozyny.
Platforma jest „mobilna” – można ją przewieźć do VAB i tam złożyć na niej rakietę a następnie całość przewieźć na platformę jednym z wielokołowych transporterów jakie NASA ma. Można także zbudować rakietę na stojącej na miejscu platformie (jak na obrazku powyżej). Można także będzie startować bezpośrednio z betonu, ale wtedy firma musi zapewnić sama systemy zraszania wodą itp.
I najważniejsza informacja – podobno NASA ma już co najmniej jedną prywatną firmę, która zobowiązała się do używania tej platformy.
