Marzenia

Wizualizacja nowej, rosyjskiej stacji kosmicznej. Bardzo mi się podoba że moduły się dokręcają jak śrubki. I że stacja jest symetryczna. I że latają do niej nowe rosyjskie kapsuły a nie jakieś antyczne Soyuzy i Progressy. Bardzo ładne marzenia. Podejrzewam że nawet jeden segment tej stacji nigdy nie poleci w kosmos, no chyba że da się odpiąć Naukę i w jakiś sposób użyć jej do budowy nowej stacji. Tyle że to raczej niemożliwe – jednym z celów Rosji jest umieszczenie stacji na orbicie która była by dostępna bez korzystania z Bajkonuru który w końcu nie jest nawet na ich własnym terytorium. Manewry zmiany orbity są niezwykle kosztowne energetycznie i taniej jest zbudować coś od nowa i wysłać na właściwą orbitę niż próbować ją zmienić. Dlatego nie spodziewam się by Rosja planowała kontynuować użycie obecnych elementów ISS. W sumie ciekawe jaka będzie umowa z NASA – czy po prostu oddadzą/sprzedają je NASA (i czy NASA będzie chciała je wziąć), czy raczej za dwa lata nastąpi separacja rosyjskiego segmentu i jego deorbitacja. Separacja będzie bardzo trudna – ilość różnych połączeń pomiędzy segmentami jest olbrzymia i rozpięcie tego zajmie sporo czasu i planowania. Poza tym pojawia się problem własności – Zarya pomimo że została zbudowana i jest używana prze Rosję, legalnie jest własnością USA które zapłaciło za ten moduł. Zarya ma także silniki manewrowe i spore zbiorniki paliwa które teoretycznie pozwoliły by na przejęcie roli Zwiezdy gdyby Rosja się odpięła. Problem w tym że po pierwsze te silniki nie były używane od wielu lat a po drugie NASA nie ma nad nimi kontroli.

Możliwe separacje rosyjskiego segmentu to albo pomiędzy Zarya a Unity, albo pomiędzy Zwiezda i Zarya. Wikipedia ma niezłe zdjęcie ISS w początkowych stadiach budowy pokazujące gdzie się rosyjski i amerykański segment łączy:

Widać tu od lewej do prawej – Progress, Zwiezda, Zarya i Unity. Cały amerykański segment jest przypięty do Unity który łączy się z rosyjskim segmentem przez PMA-1. I technicznie to najlepsze miejsce separacji – moduły PMA są do tego zaprojektowane, choć znowu zachodzi pytanie czy PMA-1 po tylu latach nie używania będzie w stanie się zamknąć szczelnie.

Cóż, czas ucieka bardzo szybko i 2024 będzie zanim się zdążymy zorientować. NASA podobno nadal nie dostała oficjalnego zawiadomienia od Rosji że ta się wycofuje z ISS, ale w sumie to nie wiadomo czy takie zawiadomienie jest potrzebne. Oryginalna umowa zakłada eksploatację ISS do 2024 i Rosja jak dotąd nie podpisała umowy o przedłużeniu życia ISS do 2030. I prawie na pewno nie podpisze. w związku z czym obowiązuje stara umowa. Możliwe że Rosja zgodzi się na przedłużenie swojego udziału w ISS o 1-2 lata, możliwe także że dla oszczędności zdecyduje się na jak najszybsze wstrzymanie współpracy jak to tylko legalnie możliwe. Kiedyś pisałem że ISS od dłuższego czasu nie ma sensu z rosyjskiego punktu widzenia – kosmonauci zajmują się wyłącznie utrzymaniem rosyjskiego segmentu przy życiu i nie robią praktycznie żadnych eksperymentów naukowych które uzasadniały by istnienie ISS. Miało się to zmienić z pojawieniem się modułu Nauka ale jak na razie nic nie słychać o jakichkolwiek eksperymentach czy badaniach. W tym sensie Rosja się pewnie czuje wykorzystywana i nie jest dziwne że chce się z tego wycofać, szczególnie w obecnej sytuacji geopolitycznej.

Jestem bardzo ciekaw jak to się dalej potoczy. Następne odcinki tego ciekawego serialu już niedługo!

Marek Cyzio Opublikowane przez: