Polaris Dawn opóźnia się o 24 godziny – start jest obecnie planowany na wtorek, 27 sierpnia. Nie wiem o której jest dokładnie start, ale spodziewam się że o podobnej porze (3:38 nad ranem?). Podobno okienko startowe jest długie i nie do końca określone i rakieta poleci tak by zminimalizować szanse na spotkanie się z kosmicznymi śmieciami. Jednocześnie orbita przechodzi przez „South Atlantic Anomaly” – miejsce gdzie pary Van Allena są jedynie 200 km nad Ziemią – to mniej więcej występuje nad północną Argentyną i związane jest z polem magnetycznym ziemi które w tym miejscu jest najsłabsze. Anomalia jest na tyle mocna że podobno nie zabezpieczone laptopy padają jak ISS przez nią przelatuje. Dragon 1 także miał problemy jak przelatywał wraz z ISS przez tą anomalię.
To wielkie okno startowe mnie niepokoi. Bo to oznacza że człowiek może kiblować w Titusville przez całą noc karmiąc komary. A to mi zupełnie nie pasuje.