W piątek zrobiłem zdjęcie tej przypieczonej tarki z BulgariaSat-1 i dopiero teraz widzę rozmiar zniszczeń. Tarka jest poprzepalana w wielu miejscach. Niesamowite że się nie rozpadła w czasie lotu i nadal spełniała swoje zadanie. Tak przypieczonej tarki jeszcze chyba nie widzieliśmy. Powód dla którego SpaceX zdecydował się na tytanowe tarki jest teraz oczywisty.