Jak jeszcze nie dostaliście emaila z prośba o podanie konta by nigeryjski astronauta który utknął na ISS mógł przesłać pieniądze żonie, to pewnie na dniach taki e-mail dostaniecie.
Bo Axiom-1 się wydłuża. I czterech członków załogi siedzi coraz bardziej zdesperowane na ISS. Cała misja miała trwać 12 dni – od startu do lądowania. Z czego 10 dni na ISS. Są już na ISS prawie 12 dni a końca na razie nie widać. Pogoda nie pozwala na lądowanie.
NASA o ile pamietam kasuje bardzo przyzwoite pieniądze za każdy dzień pobytu prywatnego astronauty na ISS. Ciekawe czy będą musieli zapłacić za to opóźnienie? I kto za to zapłaci – Axiom czy astronauci? Także SpaceX nie jest instytucją charytatywną i pobiera opłaty za każdy dzień misji. Zastanawiam się więc czy margines zysku jaki Axiom ma na takich misjach nie jest błyskawicznie zjadany przez złą pogodę.
Może już czas rozpocząć zbiórkę na uratowanie tego nigeryjskiego astronauty?