No to zaczynamy – CRS-11 (aktualizacja 17:30 i scrub)

Dziś start i lądowanie Falcona 9 z misją CRS-11. Start jest planowany na 17:55 czasu lokalnego = 23:55 w Polsce. Lądowanie 7:40 później.

Start będzie można oglądać tutaj:

Prognoza pogody przewiduje 70% szans na udany start, ale moja prognoza jest bardziej pesymistyczna – od kilku dni mamy już typowo letnią pogodę = około 14-15 atmosfera eksploduje i robią się chmury i burze. Najnowsze modele przewidują że dziś burze będą wzdłuż wybrzeża.  Oczywiście jest szansa że się nie zbliżą wystarczająco do LC-39A która jednak jest daleko od lądu. Jednak szanse na to że nie zobaczymy dziś startu są dość duże.

A propos LC-39A to jest to setny start z tej platformy, Większość lotów to starty promów kosmicznych, ale z LC-39A poleciały także praktycznie wszystkie (oprócz Apollo-10) misje Saturna V. Falcon 9 jest dla tej platformy zdecydowanie za mały, zresztą Falcon Heavy też. Miejmy jednak nadzieję że SpaceX zbuduje rakietę godną tej platformy.

Jest to także 160 start z KSC – poza 100 startami z LC-39A, było też 59 startów z LC-39B i jeden start Begasusa z pokładu B-52 które wystartowało z SLF.

Tankowanie rozpoczynające się 10 minut wcześniej niż w przypadku Inmarsat wynika ze starszego modelu rakiety. CRS-11 oraz BulgariaSat-1 używają starszej wersji rakiety z poprzednią wersją COPV wymagająca ich schłodzenia przed rozpoczęciem napełniania helem. Nowe wersje F9 mają zmodernizowane COPV pozwalające na rozpoczęcie napełniania helem równocześnie ze startem tankowania. Oszczędza to 10 minut tankowania co jest równoznaczne z dodatkowymi kilkuset kilogramami ciekłego tlenu.

Aha, zapomniałem dodać że Dragon jest „lekko” używany – użyto puszki ciśnieniowej z lotu CRS-4. Jednak wszystko inne (silniki, zewnętrzna obudowa, osłony termiczne, elektronika itp,) są nowe. Ale dobre i to…

Aktualizacja 15:35 – u mnie nad domem właśnie zaczęło dość zdecydowanie grzmieć. A w okolicach LC-39A jest spora burza:

Aktualizacja 16:15. Zaklinacze pogody z Patrick AFB są optymistyczni, ja mniej. Oto najnowsza prognoza pogody na 17:45:


Ta brzydka, burzowa chmura wg. tej prognozy będzie bardzo blisko platformy. Jako że okienko jest natychmiastowe to nie ma szans na jakieś przeczekanie – o 17:55 nie może być żadnej chmury burzowej w promieniu 10 mil. Jest szansa że prognoza się myli i że chmura się rozwieje, ale wyglada to na tyle niepokojąco że zastanawiam się czy warto jechać. 

Aktualizacja 16:25: prognozy z każda chwila się pogarszają:


Tak ma wyglądać sytuacja o 17:45. Cóż, chyba pogoda dziś wygra i start zostanie przesunięty na sobotę. 

Zdecydowałem – nie jadę. Nie ma sensu. 

Aktualizacja 16:55 – czekamy na decyzję Muska o przesunięciu startu na sobotę. To już praktycznie pewne. Jednocześnie obserwatorzy informują ze F9 puszcza dymki = tankowanie w toku. Jest i potwierdzenie że firma zdecydowała się tankować rakietę. Koszt tej operacji jest niewielki a zawsze istnieje jakaś szansa że chmury się magicznie rozwieją. 

Aktualizacja 17:25 – zaklinacze pogody zatrudnieni przez Muska działają dość dobrze – chmury burzowe się gwałtownie rozpadają. Tylko czy zdążą na start? Najnowsze prognozy mówią że nie ale kto wie jakie zaklęcia ma w rekawie Musk…

Aktualizacja 17:30 – Scrub!!! Następna próba w sobotę. 17:07:26 czasu lokalnego. Przyczyna Scrubu był piorun który walnął przed chwila w Merritt Island – mniej niż 10 mil od platformy. To łamie zasadę braku piorunów przez 30 minut przed startem. Poza tym padał deszcz i latać przez opady też nie wolno. Miejmy nadzieję że w sobotę będzie lepsza pogoda. 

 

Marek Cyzio Opublikowane przez: