Dziś kilka zdań o nowym, dość ciekawym pomyśle silnika spalinowego pod nazwą LiquidPiston X Engine. Cilnik to próba usprawnienia oryginalnego projektu silnika Wankla – wirujący tłok. Jednak zmieniono bardzo wiele. Po pierwsze silnik ma trzy komory spalania – po jednej w każdym rogu. Po drugie komory spalania są okrągłe a nie wydłużone jak w Wanklu co poprawia sprawność. Po trzecie cykl rozprężania dzięki konstrukcji silnika jest dłuższy niż cykl sprężania co powoduje że silnik działa w cyklu Atkinsona zwiększając sprawność. A ostatnia zaleta jaką widać to sposób uszczelnienia wirującego tłoka – zamiast montować uszczelki w samym tłoku (co powodowało znane z silników Wankla duże zużycie oleju i konieczność częstych remontów, w tym silniku uszczelki są przynajmniej częściowo zamontowane w kadłubie co powinno zwiększyć trwałość. Także ich smarowanie jest łatwiejsze.
Jednak największą zaletą tego sinika jest moc w stosunku do masy. Wynosi ona około 4.5 KM na kg – jak porównamy to z innymi silnikami to okazuje się że jest to lepszy stosunek mocy do masy niż w niektórych silnikach turboodrzutowych. Do tego silnik ten może pracować w cyklu Diesla dodatkowo zwiększając swoją efektywność.
Firma jak na razie planuje produkcję małych silniczków do napędzania kosiarek, pił i tym podobnych produktów.
Ten silniczek powyżej jest rozmiarów arbuza i ma moc około 3.5 KM przy 10000 obrotów.
Niestety mam wrażenie że ten silnik powstał trochę za późno – cały świat idzie w kierunku przejścia z silników spalinowych na elektryczne i żeby nie wiem jak wspaniały był ten silnik, to szanse na jego upowszechnienie są minimalne.