Obsuwa się jak lawina

Starliner ma nową datę startu – 25 maja o 3:09 PM czasu lokalnego. Widzę że NASA nie tylko daje mi czas na powrót do domu ale także na dojście do siebie po jet lag.

Podejrzewam że opóźni się jeszcze bardziej – że okaże się że trzeba naprawić ten przeciek a to wymaga usunięcia paliwa i utleniacza z kapsuły. I że w czasie tej operacji odkryją następną niedoróbkę. I Starliner poleci najwcześniej w 2025. To najgorszy scenariusz. Inna opcja to tylko naprawa – wtedy może na jesieni tego roku. No i pozostaje opcja optymistyczna – lecą z przeciekiem. Wtedy 25 maja jest realny.

Marek Cyzio Opublikowane przez: