Odrzutowa rakieta

O firmie FusionFlight pisałem już kilka razy, dziś następny filmik od nich pokazujący próbne uruchomienie silniczka turboodrzutowego, który ma napędzać ich „rakietę” JetRocket. Ma ona być demonstratorem technologii. Turbinka kręci się z prędkością 120000 RPM i ma napędzać rakietę przez dwie minuty. Rakieta ma osiągnąć prędkość 60 m/s (troszkę ponad 200 km/h) i wysokość 16 kilometrów. Docelowo firma planuje budować „latające platformy startowe” mogące wynieść rakietę na wysokość kilkunastu kilometrów. Rozwiązanie ma wielką zaletę w stosunku do pomysłów Stratolaunch czy Virgin Galactic – rakieta przez cały czas jest w pozycji pionowej, dzięki czemu może być lżejsza + nie wymaga skomplikowanego manewru zakrętu po starcie. 
Czytelników którzy właśnie myślą „to rewolucyjny pomysł!” muszę szybko oblać zimną wodą – to rozwiązanie nie wydaje się zbyt ekonomicznie uzasadnione – wystrzelenie rakiety z wysokości kilkunastu kilometrów tylko minimalnie zwiększa jej udźwig a jednocześnie znacząco komplikuje wszystko inne. To jeden z powodów dla których nikt nie buduje platform startowych na szczytach gór – zysk jest minimalny a komplikacje olbrzymie.
Marek Cyzio Opublikowane przez: